Planujesz ciążę? Dowiedz się, jak możesz zwiększyć swoje szanse na poczęcie.

planowanie_ciazy

Czy ty i twój partner zdecydowaliście, że nadeszła pora zacząć starać się o dziecko? W takim razie powinniście się do tego odpowiednio przygotować, bo cały proces może zająć trochę czasu. Niektórym parom poczęcie przychodzi bardzo łatwo – w ich wypadku wystarczy jedynie rezygnacja ze środków antykoncepcyjnych. Inne muszą włożyć w to nieco więcej wysiłku. Czasami bywa tak, że potrzeba nawet kilka miesięcy do roku, by starania odniosły skutek! Nie chcesz bezowocnie tracić czasu? Poniżej znajdziesz wszystkie niezbędne informacje.

Czym jest owulacja?

Owulacja to ten moment podczas twojego cyklu, kiedy pęcherzyk Graafa uwalnia do światła jajowodu dojrzałą komórkę jajową, gotową do zapłodnienia. By mogło do tego dojść już kilka dni wcześniej przysadka mózgowa i jajniki produkują właściwe hormony (estrogen, FSH i LH), które są odpowiedzialne za rozwój i pękanie pęcherzyków jajnikowych. Towarzyszy temu pęcznienie endometrium, które staje się gotowe go przyjęcia zarodka. Jest to okres największej płodności. Jeżeli chcesz szybko zajść w ciążę, koniecznie musisz wiedzieć, kiedy owulujesz.

Obserwuj swoje ciało

Im lepiej znasz swój organizm, tym łatwiej będzie Ci określić, kiedy szansa na zapłodnienie jest największa. Powinnaś wiedzieć, z jaką częstotliwością miesiączkujesz i jaka jest długość każdego cyklu. W kolejnych jego fazach ulega zmianie konsystencja i lepkość śluzu produkowanego przez szyjkę macicy. W okresie, gdy twoje ciało jest gotowe na przyjęcie dziecka, śluz staje się przejrzysty i podobny do białka kurzego jaja. Dzięki temu plemniki są w stanie szybciej dotrzeć do komórki jajowej. W okresie płodnym na kilka dni wzrasta również temperatura ciała (mniej więcej o 0,5-1,5°C). Jest to skutek działania progesteronu.

Test owulacyjny

Obserwowanie wszystkich sygnałów wysyłanych przez twój organizm wymaga rzecz jasna dużej systematyczności i samodyscypliny, a wnioski można wysnuwać dopiero po kilku miesiącach. Nieraz mogą zdarzać się też błędy (tym bardziej, jeżeli twoje cykle są nieregularne). By mieć absolutną pewność, czy nadszedł odpowiedni czas, warto posiłkować się testami owulacyjnymi. Ich działanie opiera się na dokładnym oznaczeniu poziomu hormonu luteinizującego (LH) w moczu. Jego wydzielanie zwiększa się na 36-48 godzin przed jajeczkowaniem, co pozwala określić najlepszy moment na współżycie.

Dużo wcześniej odstaw pigułki antykoncepcyjne

Jeżeli starasz się o dziecko, powinnaś zrezygnować z antykoncepcji – to oczywiste. Jednak w przypadku antykoncepcji hormonalnej odpowiedni okres jest bardzo ważny. Środki tego typu zawierają najczęściej estrogen i gestagen, substancje wpływające na naturalną gospodarkę hormonalną. Po ich odstawieniu może minąć nawet kilka miesięcy, zanim organizm wróci do normy i rozpoczną się prawidłowe cykle owulacyjne. Nie jest to oczywiście regułą, ale w takim wypadku trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Uprawiaj seks regularnie

Znasz już swój cykl miesiączkowy i dni płodne? Dobrze. Kolejny krokiem jest regularne współżycie. Powinno mieć miejsce kilka razy w tygodniu już od momentu zakończenia menstruacji. Nie można omijać okresu płodnego! Co ważne, twoim priorytetem powinien być nie tylko moment samej owulacji, ale również dzień, który ją poprzedza. Plemniki mogą przeżyć w macicy i jajnikach nawet przez 2–3 dni. Komórka jajowa obumiera dużo szybciej (już po 24 godzinach). Dlatego by zwiększyć szansę na poczęcie, warto zacząć uprawiać seks dużo wcześniej. Pamiętaj też, by nie używać żadnych środków nawilżających i lubrykantów – mogą spowolnić plemniki w drodze do jajeczka.

Kontroluj wagę

Powrót do właściwej wagi znacznie zwiększa prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Niedowaga często prowadzi do nieregularnych miesiączek lub do ich całkowitego zaniku. Nadwaga i otyłość z kolei pobudzają organizm do produkcji zbyt dużej ilości estrogenu, który może zaburzać jajeczkowanie. Według najnowszych badań czas oczekiwania na dziecko u osób ze zbyt wysokim BMI (powyżej 35) może wydłużać się dwukrotnie w stosunku do osób o prawidłowym BMI! Wystarczy zmniejszyć ciężar ciała zaledwie o 5-10%, by znacznie poprawić płodność. Warto o tym pamiętać!

Trądzik – jak powstaje i jakie wiążą się z nim problemy?

5382952636_c84949f7be_o

Trądzik pospolity (inaczej acne vulgaris) jest jedną z najczęstszych chorób skóry dotykających młodych Polaków. Szacuje się, że ponad 3 milionów osób boryka się z jego uciążliwymi objawami. Choć okres dojrzewania znacznie zwiększa ryzyko występowania zmian skórnych, do populacji osób chorych należą nie tylko nastolatki, ale coraz częściej również osoby dorosłe.

Trądzik jest przewlekłym schorzeniem zapalnym i wiąże się z pojawianiem się wykwitów skórnych o charakterze zaskórników, grudek, krost i torbieli zlokalizowanych najczęściej na twarzy, szyi, plecach, klatce piersiowej a także ramionach. Ich nasilenie może wahać się od łagodnych aż po ciężkie i trudne do leczenia postacie zapalne. Geneza tego zaburzenia jest wieloczynnikowa. Do głównych przyczyn zalicza się skłonność do łojotoku i intensywnego rogowacenia, nierównowagę hormonalną, obecność bakterii, obciążenie genetyczne a także czynniki zewnętrzne.

Zmiany hormonalne

W okresie pokwitania organizm zaczyna wydzielać hormony płciowe, które wypływają na sebocyty i keranocyty – komórki, z których zbudowany jest gruczoł łojowy. Mowa tutaj przede wszystkim o androgenach, które powodują powiększenie gruczołów i zmiany w sekrecji łoju. Najbardziej aktywny w tym procesie jest testosteron i dihydrotestosteron (DHT). Powstają one w nadnerczach, a to, jak działają na skórę może wiązać się zarówno z ich obfitą obecnością we krwi, jak i zwiększoną biodostępnością.

Nadmierna produkcja sebum

Łój jest mieszanką trójglicerydów, wosków, kwasów tłuszczowych, skwalenu i cholesterolu. W naturalnych warunkach jest całkowicie jałowy, a jego zadaniem jest ochrona i natłuszczanie powierzchni skóry. Jeżeli gruczoły łojowe produkują zbyt dużo sebum i jednocześnie dochodzi do zwiększonego rogowacenia naskórka, jego nadmiar może zapychać pory (ujścia mieszków włosowych) powodując powstawanie zaskórników. Te z kolei stwarzają doskonałe warunki do rozwoju bakterii oraz stanu zapalnego, objawiającego się w postaci wyprysków.

Szkodliwe bakterie

W zmianach trądzikowych bardzo często obecne są bakterie z rodzaju Propionibacterium acne, Staphylococcus epidermidis oraz drożdżopodone grzyby Malessezia furfur. Drobnoustroje takie posiadają zdolność hydrolizy trójglicerydów do wolnych kwasów tłuszczowych. Te z kolei działają drażniąco i prowadzą do powstawania kolejnych zmian skórnych. Badania dowodzą, że skóra osób cierpiących na trądzik jest skłonna do podobnej do alergii, nadmiernej reakcji immunologicznej na antygeny bakterii Propionibacterium.

Skłonności genetyczne

Choć wpływ genów na powstawanie trądziku wciąż nie jest do końca poznany, uznaje się, że duże znaczenie ma tutaj dziedziczenie wielogenowe. Przekazywana z pokolenia na pokolenie nadwrażliwość aparatu włosowo – łojowego przyczynia się do zwiększenia podatności na tę chorobę.

Stres i nieregularny tryb życia

Duży udział w genezie i nasilaniu objawów mogą mieć czynniki zewnętrzne. Stres nie wpływa korzystnie na kondycję skóry i może zaostrzać objawy trądzikowe. Uwalniany wówczas kortyzol moduluje działanie sebocytów i powoduje zwiększenie aktywności gruczołów łojowych, o zwiększeniu pocenia nie wspominając. Dieta bogata w składniki przetworzone, o wysokim indeksie glikemicznym i uboga w białko również może utrudniać utrzymanie zdrowej cery. Im więcej cukrów w spożywanych posiłkach, tym większa szansa na rozwój bakterii. Leczenie farmakologiczne często przyczynia się do pogorszenia przebiegu choroby. Glikokortykosteroidy i środki przeciwdepresyjne mogą zmieniać wrażliwość skóry. Nie zapominajmy też o wpływie kosmetyków. Skóra nadmiernie przesuszona i podrażniona ich działaniem może mieć większą skłonność do tworzenia wykwitów zapalnych, dlatego nie warto przesadzać z ich ilością.

Zależy Ci na dobrej odporności? Zadbaj o prawidłową mikroflorę jelitową!

4803854294_9dbda59daf_o

Cierpisz na nawracające infekcje? Dręczą Cię biegunki albo zaparcia? Przyczyna może tkwić w nieprawidłowym składzie flory bakteryjnej w twoich jelitach. Układ pokarmowy jest niezwykle złożonym ekosystemem. Biliony bakterii i innych drobnoustrojów walczą o to, by móc zasiedlać jego nabłonek. Jeżeli nagle zaczynają dominować te niekorzystne, chorobotwórcze, w organizmie mogą pojawić się różne objawy świadczące o zachwianiu jego naturalnych mechanizmów regulacyjnych – od problemów trawiennych, przez zaburzenia przyswajania składników odżywczych, aż na alergiach skończywszy.

Naturalnie występujące bakterie

Zdrowy, dobrze funkcjonujący układ trawienny jest kolonizowany przez konkretne, przyjazne rodzaje bakterii. Należą do nich przede wszystkim szczepy Bacteroides, Clostridium, Lactobacillus (jak Lactobacillus acidophilus lub Lactobacillus rhamnosus), Enterococcus i Bifidobacterium. Ich obecność gwarantuje szczelność bariery jelitowej, która działa jak pancerz zabezpieczający przed inwazją patogenów. Dobroczynne bakterie posiadają właściwości immunomodulacyjne, więc zmniejszają ryzyko chorób o podłożu atopowym (jak alergie czy atopowe zapalenie skóry). Poza działaniem ochronnym mają również zdolność modyfikowania metabolizmu, a ich niedobór może mieć swój udział nawet w rozwoju nadwagi, otyłości i cukrzycy. Co istotne, probiotyczne szczepy pełnią główną rolę w syntezie witamin z grupy B oraz witaminy K.

Przyczyny zaburzeń mikroflory jelitowej

Stan, w którym dochodzi do zmiany naturalnego składu mikrobioty nazywany jest dysbiozą. Może się tak dziać podczas stosowania różnych leków (antybiotyków, sterydów, inhibitorów pompy protonowej i wielu innych), ingerencji chirurgicznej a także radioterapii. Kuracje tego typu drastycznie zmieniają warunki panujące w środowisku jelitowym. Nieodpowiednia dieta również nie sprzyja utrzymaniu stanu równowagi flory bakteryjnej. Nadmiar tłuszczów i zbyt mała ilość błonnika najczęściej powoduje jej degradację. Zmiana pH skutkuje wymieraniem przyjaznych bakterii, co z kolei prowadzi do gwałtownego wzrostu innych, szkodliwych drobnoustrojów. Są one przyczyną rozwoju biegunek infekcyjnych, nudności, bólów brzucha, zapaleń okrężnicy, a w skrajnych, chronicznych przypadkach również nowotworów jelit. Nie zapominajmy też o stresie i nieregularnym trybie życia. Mają one istotny wypływ na kondycję nie tylko układu pokarmowego, ale też całego organizmu.

Jak odbudować naturalną florę bakteryjną?

Skład mikroflory może łatwo ulegać wahaniom. Na szczęście istnieje szereg sposobów, które ułatwiają jej odtworzenie. Spożywanie fermentowanych produktów mlecznych (jak maślanka, kefir czy jogurt) to tylko jeden z nich. Dobre rezultaty daje również włączenie do diety kiszonej kapusty i ogórków. Należy unikać czerwonego mięsa, ponieważ jego nadmiar sprzyja powstawaniu toksycznych dla bakterii nitrozamin. Pamiętajmy również o odpowiedniej ilości błonnika. Badania dowodzą, że wskutek stosowania diety wegetariańskiej drobnoustroje bytujące w jelicie w mniejszym stopniu aktywują związki działające prokancerogennie i zmniejszają ryzyko raka.

Naturalne metody odbudowy flory bakteryjnej oczywiście mogą cechować się różną skutecznością. Warunki w układzie pokarmowym u każdego są nieco inne, dlatego zawsze warto zastosować odpowiednią suplementację. Szczepy zawarte w różnych preparatach są starannie przebadane i dobrane pod kątem ich prozdrowotnego działania. Stosując je możemy mieć pewność, że nasz układ trawienny będzie należycie chroniony.

Alkomaty – wszystko, co musisz wiedzieć zanim dokonasz zakupu

alkomaty

Alkomaty – wszystko, co musisz wiedzieć zanim dokonasz zakupu

Prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu zawsze niesie ze sobą duże ryzyko wypadku. By uniknąć kolizji, warto oczywiście przed podróżą upewnić się, czy nasz stan w ogóle pozwala na siadanie za kółkiem. Sprawnie działający alkomat powinien pozwalać na precyzyjny pomiar trzeźwości, przy jednoczesnym zachowaniu powtarzalności wyników. Dostępnych modeli jest naprawdę dużo, dlatego wybór odpowiedniego może nastręczać pewne trudności. Zanim dokonasz zakupu, dobrze, byś zapoznał się z różnymi opcjami i parametrami produktów.

Przeznaczenie

Alkomaty mogą różnić się ze względu na swoje zastosowanie. Inne funkcje ma przyrząd do użytku prywatnego, inne zaś taki, który jest stosowany w celach profesjonalnych. Alkomaty osobiste pozwalają szybko ocenić, czy spożyta ilość alkoholu pozwala nam na bezpieczną jazdę. Mogą mieć stosunkowo prostą konstrukcję, ale nie jest to regułą. Należą tutaj również urządzenia nowej generacji, o bardziej złożonym działaniu. Sprzęty najwyższej klasy, najbardziej zaawansowane są wykorzystywane przez policję i inne instytucje, a dzięki dodatkowej opcji wydruku wyniku niektóre z nich mogą służyć nawet w celach dowodowych. Alkomaty profesjonalne używane są również w różnych firmach, w celu kontroli trzeźwości pracowników.

Typ sensora

Istnieją trzy podstawowe rodzaje sensorów. Sensory elektroniczne (półprzewodnikowe) wykorzystują zdolność detektora do utleniania się pod wpływem alkoholu, który na nim osiada. Reakcja chemiczna powoduje zmianę jego przewodności (proporcjonalną do stężenia alkoholu w próbce). Sprzęt o takiej budowie nierzadko cechuje mała precyzja i stosunkowo wysoka zmienność wyników. Na odczyt może tu wpłynąć nawet wypalenie papierosa. Sensory elektrochemiczne są dużo bardziej czułe. Substancje chemiczne znajdujące się w komórce pomiarowej (często są to związki platyny lub złota) reagują z alkoholem uwalniając kwas octowy. Ten z kolei wytwarza prąd elektryczny o odpowiednim napięciu. Co ważne, urządzenia tego typu są niewrażliwe na inne substancje znajdujące się w powietrzu. Jeżeli zależy Ci na pewnych pomiarach, taki alkomat będzie prawdopodobnie najlepszym wyborem. Sensory spektrofotometryczne opierają się na wykorzystaniu spektrum podczerwieni. Poziom absorbcji promieniowania pozwala ścisłe określić, z jakim stężeniem alkoholu mamy do czynienia. Technologia tego typu występuje w wysoce wyspecjalizowanych, stacjonarnych alkomatach policyjnych i sądowych.

Dokładność i zakres wskazań

Decydując się na zakup alkomatu warto zwrócić uwagę na potencjalne ryzyko błędu oraz zakres wskazań urządzenia. W zależności od potrzeb alkomaty są w stanie podać wynik z dokładnością od dziesiętnych do tysięcznych części promila. Do osobistego użytku wystarczy taki, który szacuje stężenie alkoholu do dwóch miejsc po przecinku. Dobrze też, aby tester był na tyle uniwersalny, by mógł ocenić poziom trzeźwości nawet po wypiciu większej ilości alkoholu (odczyt do 4 lub 5 promili).

Funkcjonalność

Jeżeli zależy Ci na tym, by alkomat sprawdzał się w różnych sytuacjach, upewnij się czy jest wystarczająco praktyczny. Wolisz by był zasilany przez wbudowany akumulator, czy wystarczą zwykłe baterie alkaliczne? A może najlepszy będzie taki, który można swobodnie ładować za pomocą kabla USB? Innym istotnym podczas użytkowania parametrem jest w miarę szeroki zakres temperatur, w których urządzenie pracuje prawidłowo. Powinien wahać się przynajmniej pomiędzy 0-40°C.

Większość alkomatów działa w trybie aktywnym (wymagającym wtłoczenia odpowiedniej ilości powietrza do ustnika). Do badania osób, które nie są w stanie dmuchać w ustnik doskonale nadają się alkomaty działające również w trybie pasywnym. Wtedy by dokonać pomiaru wystarczy jedynie zbliżyć przyrząd do ust na odległość kilku centymetrów.

Ostatnią ważną funkcją jest możliwość kalibracji. Każdy alkomat po pewnym czasie rozregulowuje się, dlatego bardzo ważne jest, by istniała możliwość przywrócenia jego początkowych ustawień. Dzięki temu można mieć pewność, że wskazania są będą prawidłowe. O oszczędności pieniędzy nie wspominając.