Archiwa: apteka - Apteka jak Marzenie

Kudzu skutecznym sposobem na nałogi?

Kudzu lub też kuzu – w języku polskim znany jako opornik lub ołownik łatkowaty, to bylina z grupy bobowatych, pochodząca z Azji. Jej bogate właściwości lecznicze znane były już w starożytnych Chinach. W kraju tym kudzu, a właściwie jego korzeń jest uznawana za jedno z 50 podstawowych ziół używanych w medycynie naturalnej. W ostatnim czasie stało się jednak o nim głośno z innego powodu. Okazało się bowiem że kudzu może zrewolucjonizować walkę z nałogami.

Jak możemy przeczytać w publikacji medycznej prof. dr hab. med. Jana Niedworaka w czasopiśmie „Lek w Polsce”, kudzu jest rośliną rosnącą głównie w Azji: Chinach, Japonii, obu Koreach i na wyspach Pacyfiku. Ponadto można go spotkać w Ameryce południowej i środkowej. Roślina przeniesiona do USA szybko zaaklimatyzowała się w nowym miejscu, a obecnie traktowana jest tam często jako chwast. Poszczególne pnącza mogą osiągać długość nawet 12 metrów. W sprzyjających warunkach klimatycznych i na odpowiedniej glebie szybkość dziennego przyrostu tej rośliny może sięgać nawet 30 cm. Powoduje to, że jest ona skutecznie stosowana zarówno jako roślina ozdobna (ze względu na szerokie liście i kwiaty wydzielające przyjemny zapach), jak i pastewna (szybki przyrost i duża zawartość skrobi).

Prawdziwą skarbnicą składników aktywnych jest jednak korzeń ołownika. W Chinach nazywa się go ge-gen i wykorzystuje jako remedium przeciw migrenom, w celu ograniczenia niewydolności naczyń wieńcowatych, przeciwko nadciśnieniu tętniczemu, alergiom oraz biegunce. Korzeń kudzu zawiera bardzo dużo skrobi, fosforu, żelaza i wapnia, dlatego doskonale wpływa na pracę układu krwionośnego, krwiotwórczego oraz mięśni.

Pierwszy opis użycia naparu z korzenia kudzu w celach przeciwdziałania objawom alkoholizmu odnotowano w 600 r. n.e. Od tej pory problem ten stale nęka Europę i Amerykę, jednak dopiero ostanie trzy dekady przyniosły wyniki badań wskazujące skuteczność takiej terapii. Biorąc pod uwagę, że sam problem choroby alkoholowej został zdiagnozowany stosunkowo późno, wyniki są bardzo obiecujące.

Badania nad nową metodą walki z uzależnieniami prowadzono równolegle na uniwersytetach w Europie oraz USA, w tym: na Harwardzie, w Bostonie, Indianapolis, Bolonii, Cagliari czy w Karolinie Północnej.

Badania przeprowadzone na zwierzętach (chomikach, szczurach i małpach) wykazały, iż stosowanie preparatu z korzenia kudzu początkowo zmniejszyło, a następnie całkowicie zniwelowało potrzebę spożywania alkoholu przez zwierzeta. Naukowcy odkryli również, iż w głównej mierze odpowiadają za to: izoflawony, daidzeina i pureraryna występujące w dużej mierze w ołowniku. Składniki zmieniają działanie enzymu-dehydrogenazy alkoholowej oraz zmniejszają utlenianie się alkoholu do aldehydu octowego. Powoduje to zmniejszenie potrzeby przyjmowania alkoholu, a nawet wywołuje wstręt do produktów które go zawierają. Izoflawony dodatkowo wpływają na poziom serotoniny i dopaminy, uznawanych za hormony szczęścia, co pozytywnie wpływa na samopoczucie i poziom stresu u badanych, przez co skutecznie wspiera leczenie.

Naukowcy zaobserwowali, iż działanie kudzu nie tylko powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na alkohol, ale również skutecznie redukuje objawy uzależnienia. Usuwa zaczerwienienie twarzy, nudności, wymioty, bóle głowy, zwiększoną potliwości, stany lękowe, drżenie mięśni, wymioty oraz częstoskurcze itp.

Pewien niepokój może stanowi minimalna toksyczność niektórych związków zawartych w roślinie. Podczas badań nie stwierdzono jednak żadnych zmian czy działań niepożądanych w przypadku stosowania niewielkich ilości preparatów.

Po doustnym podawaniu myszom przez okres 2 miesięcy około 2000 mg/kg masy ciała nie zaobserwowano żadnych istotnych zmian patologicznych w narządach wewnętrznych badanych gryzoni.

Mimo iż badania tej substancji zapowiadają się bardzo obiecująco, a dotychczasowe obserwacje osób stosujących preparaty na bazie korzenia kudzu w przypadku leczenia choroby alkoholowej dają pozytywne rezultaty, prace naukowców nie ustają.

Coraz częściej publikowane we współczesnej literaturze naukowej opracowania wykazują, iż bez względu na skuteczność korzenia, czy jako placebo do przeciwdziałania psychicznym skutkom uzależnień, czy też realnego blokowania potrzeby sięgania po alkohol, kluczową rolę w wyjściu z nałogu wciąż zachowuje wola pacjenta. Kudzu jako środek wspomagający nie zastąpi silnej woli i chęci wyjścia z nałogu. W przypadku jednak pacjentów zdecydowanych zerwać z piciem może być bardzo pomocy w oczyszczaniu organizmu, przeciwdziałaniu niepożądanym skutkom picia, oraz powstrzymywania ich przed powrotem do uzależnienia.

Stosowanie kudzu w terapiach antyalkoholowych jest zatem ze wszech miar uzasadnione oraz przynosi skuteczne rezultaty.
Polecamy również film dokumentalny o tej roślinie na YouTube:

Jak dbać o swoje oczy?

Jak dbać o skórę zimą (7)

Czy wiesz, że oczy dostarczają naszemu mózgowi ponad 85% wiedzy o świecie? Gdy są w dobrej formie nie wymagają żadnej szczególnej pielęgnacji. Jednak gdy są narażone na częsty kontakt z komputerem i telewizorem czy też na przebywanie w suchych, ogrzewanych i sztucznie oświetlonych pomieszczeniach – trzeba ruszyć im na pomoc.

Zwłaszcza zimą zarówno w domowym zaciszu, jak i w biurowych wnętrzach mamy do czynienia z brakiem wilgoci z uwagi na ogrzewanie pomieszczeń lub wspomaganie się włączoną klimatyzacją. W efekcie śluzówka oka staje się przesuszona, co w konsekwencji prowadzi do podrażnienia i pieczenia oczu. Podobna sytuacja ma miejsce gdy za dużo czasu spędza się przy komputerze lub nadmiernie wykorzystuje się wzrok, np. podczas czytania lub intensywnej nauki. Wówczas tak bardzo skupieni jesteśmy na przyswajaniu nowych informacji, że zapominamy o mruganiu powiekami, co doprowadza do niedostatecznego nawilżania gałki ocznej. W konsekwencji czujemy się przemęczeni i rozdrażnieni, ponieważ nasze oczy nie funkcjonują tak, jak powinny. Na szczęście można temu zapobiec.

Krople do oczu przybywają na ratunek

Krople do oczu w sytuacji ich podrażnienia lub suchości pełnią funkcję tzw. sztucznych łez. Dzięki temu, że dobrze nawilżają spojówki przeciwdziałają wszelkim podrażnieniom i łagodzą uczucie pieczenia. Przed zastosowaniem kropli do oczu warto pamiętać o dokładnym umyciu rąk oraz o ich prawidłowej aplikacji. W związku z tym, że do worka spojówkowego mieści się tylko i wyłącznie jedna kropla leku – nie ma najmniejszego powodu ku temu, by podczas jednej aplikacji zakraplać oczy większą ilością kropel. Należy przy tym nadmienić, iż nie powinno stosować się kropel używanych uprzednio przez inne osoby, jako że oczy są szczególnie delikatne i podatne na wszelkiego rodzaju wirusy.

Przerwy w pracy mile widziane

By w pełni zadbać o swoje oczy należy od czasu do czasu robić sobie przerwy w pracy. To nie tylko świetny pomysł na relaks, ale również parę chwil, które można przeznaczyć na rozluźnienie oczu. Warto wówczas poruszać gałkami w prawo i w lewo, poćwiczyć patrząc raz dalej, raz bliżej na dowolny punkt np. na ścianie lub po prostu na moment zamknąć oczy i dać im odpocząć.

Suplementy diety na co dzień

Gdy jest się narażonym na przebywanie w suchych i klimatyzowanych pomieszczeniach, jak również na częstą pracę z urządzeniami elektronicznymi (telewizory, komputery, tablety, smartfony) warto stosować suplementy diety wspomagające wzrok. Muszą one obowiązkowo zawierać:

luteinę: która zabezpiecza oko przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB, a także aż o 30% zmniejsza ryzyko powstawania zaćmy;
cynk: który zapobiega krótkowzroczności i pozwala jak najdłużej cieszyć się dobrym wzrokiem;
witaminy A, E i C: które z powodzeniem neutralizują wolne rodniki, uszczelniają błony komórkowe i hamują tworzenie się toksycznych substancji.

Naprawdę warto zadbać o swoje oczy już dziś. Dzięki odpowiedniej suplementacji, przerwom w pracy oraz kroplom do oczu będziemy cieszyć się dobrym wzrokiem przez długie lata.

Dlaczego warto uprawiać sport?

Dlaczego warto uprawiać sport

Od zarania dziejów lekarze kardiolodzy czy też fizjolodzy uświadamiają nam, jak istotna jest profilaktyka ruchowa w umacnianiu nie tylko stanu zdrowia, ale również kondycji psychicznej. A zatem myśląc o prozdrowotnym trybie życia nie wolno skupiać się tylko i wyłącznie na zmianie nawyków żywieniowych, ponieważ równie istotna jest przecież aktywność fizyczna. Poznaj 8 powodów dla których naprawdę warto uprawiać sport!

#1 Poprawia się metabolizm

Dzięki regularnej aktywności fizycznej ludzki metabolizm pracuje na znacznie wyższych obrotach. Dzięki temu nie ma mowy o otyłości i nadciśnieniu.

#2 Stajemy się szczęśliwsi

Aktywność fizyczna powoduje wzrost endorfin (hormonów szczęścia) w organizmie. Dzięki temu czujemy się po prostu bardziej zadowoleni z życia i szczęśliwi, co pozytywnie wpływa na redukcję szkodliwego stresu.

#3 Rozciągamy mięśnie

Regularna aktywność fizyczna sprawia, że nasze mięśnie stają się mocne i bardziej rozciągliwe. Dzięki temu jesteśmy mniej podatni na wszelkiego rodzaju urazy i zwichnięcia.

#4 Wzrasta odporność

Udowodniono, że osoby aktywne fizycznie są mniej podatne na przeziębienia czy grypę, a gdy już zachorują – przechodzą infekcję dużo szybciej i łagodniej niż osoby, które nie uprawiają żadnego sportu.

#5 Zwiększa się wydajność serca

W wyniku prowadzenia aktywnego trybu życia ludzkie serce zmuszane jest do częstego wysiłku i nieustannego dostosowywania się do zwiększonych wymagań. W związku z tym rozrasta się i posiada jeszcze lepszą zdolność do pompowania krwi. Co ciekawe – u niektórych ludzi wydajność serca może wzrosnąć aż dwukrotnie w porównaniu z okresem, gdy osoba ta nie wykonywała żadnych ćwiczeń.

#6 Stajemy się mądrzejsi

Naukowcy dowiedli, że regularne uprawianie sportu wpływa ponadto na funkcje poznawcze człowieka. Oznacza to, że w wyniku uprawiania sportu łatwiej jest nam skupić uwagę, jak również osiągać lepsze wyniki zarówno w szkole, jak i w pracy.

#7 Dotleniamy mózg

W trakcie uprawiania sportu dotleniamy mózg oraz zaopatrujemy go w większe ilości glukozy, dając mu tym samym paliwo do działania. Dzięki temu osoby aktywne fizycznie rzadziej chorują na Parkinsona czy Alzheimera, a gdy te choroby już wystąpią to wówczas rozwijają się dużo wolniej niż u osób nieaktywnych fizycznie.

#8 Integrujemy się

Aktywność fizyczna wywiera także zbawienny wpływ na społeczny wymiar ludzkiego życia. Widać to szczególnie w przypadku sportów zespołowych, jednak nawet w czasie porannego joggingu dużo łatwiej jest nam nawiązać relacje z innymi osobami, które cenią sobie dany rodzaj sportu. Dzięki temu można wspierać się wzajemnie i motywować do dalszego działania.

To co… idziesz poćwiczyć?

Wypowiedz wojnę rozstępom

Wyglądają nieestetycznie, są dla posiadaczy powodem do wstydu i dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. O czym mowa? O rozstępach, oczywiście. Czym one tak naprawdę są i jak z nimi walczyć? Dowiesz się już za chwilkę.

Czym są rozstępy?

Rozstępy to nic innego, jak podłużne pasma, występujące najczęściej na skórze brzucha, pośladków, ud i piersi. Powstają one w wyniku rozerwania części włókien kolagenowych skóry. Dlatego też rozstępy powszechne są w wieku dojrzewania, gdy mamy do czynienia ze stosunkowo szybkim wzrostem, powodującym silne rozciąganie skóry, jak również w okresie ciąży. Innymi przyczynami powstawania rozstępów mogą być także:

gwałtowny przyrost masy ciała
wszczepienie implantów (np. piersi lub pośladków)
zaburzenia hormonalne (np. podwyższony poziom kortyzolu)
predyspozycje genetyczne
inne.

Pojawienie się rozstępów na skórze z reguły ma charakter bezobjawowy. W niektórych przypadkach sytuacji tej towarzyszy jednak lekkie uczucie świądu i bardzo rzadko uczucie pieczenia lub bólu.

W pierwszej fazie rozstępy przybierają postać zaczerwienionych pręg. W drugiej fazie pręgi te są stopniowo wybielane i lekko zagłębione, przypominając blizny. Warto przy tym pamiętać, że rozstępy tworzą się zazwyczaj równolegle do linii napięcia skóry.

Leczenie rozstępów

Nie ulega wątpliwości, że im szybciej podejmiemy się interwencji w przypadku rozstępów, tym lepiej dla naszej skóry. Najkorzystniej jest zacząć leczyć je już w fazie zapalnej, gdy nie doszło jeszcze do powstawania blizn. W tym celu możemy skorzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej, takich jak:

mikrodermabrazja: bezbolesne ścieranie warstw naskórka specjalnym aparatem, który za pomocą małych kryształków, wysysa starty naskórek, pobudzając przy okazji krążenie i produkcję kolagenu oraz elastyny;
mezoterapia: wstrzykiwanie w rozstępy substancji leczniczych, które mają za zadanie pobudzenie i regenerację włókien kolagenowych.

Niewątpliwie jednak warto stosować również produkty kosmetyczne, które nadają skórze gęstość, zmniejszając tym samym ryzyko pękania włókien kolagenowych. Podczas ich aplikacji zalecane są masaże, które pobudzają krążenie krwi i dodatkowo sprawiają, że skóra staje się bardziej elastyczna i rozciągliwa. Wybierając produkt kosmetyczny przeciwko rozstępom warto zwrócić uwagę na jego skład. Powinien on bowiem posiadać wyciąg ze skrzypu polnego, olej z wiesiołka, substancje antyrodnikowe, aminokwasy, jak również witaminy A i E. Mile widziana jest również diosmina i hesparydyna, które wzmacniają naczynia krwionośne. Przede wszystkim należy jednak pamiętać,że w leczeniu rozstępów liczy się…cierpliwość. Dlaczego? Ponieważ jest to proces długotrwały i pierwszych efektów kuracji nie zobaczymy z dnia na dzień. Przed zastosowaniem kremów korzystnie byłoby także udać się do dermatologa, który oceni czy wystarczy leczenie preparatami kosmetycznymi (olejkami, balsamami) czy może czas już na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej.

Postaw na kosmetyki naturalne!

Kosmetyki naturalne zyskują coraz większe uznanie konsumentów. Nie bez przyczyny, ponieważ są lepiej tolerowane przez naszą skórę, gdyż nie zawierają substancji alergizujących. Jak jednak dokonać dobrego wyboru i odróżnić prawdziwe kosmetyki naturalne od tych, które de facto nimi nie są? Dowiesz się już za chwilkę.

Kosmetyki naturalne? A co to takiego?

Kosmetyki naturalne są komponowane według pewnych, ściśle określonych zasad. W procesie ich tworzenia producenci muszą korzystać z naturalnych surowców roślinnych i mineralnych pochodzących z ekologicznych upraw. W dodatku powinny być umieszczane w opakowaniach podlegających szybkiej degradacji i nadających się do recyklingu. Istnieje długa lista składników, które są niedopuszczalne w przypadku kosmetyków naturalnych. Należą do nich m.in.: składniki testowane na zwierzętach, tłuszcze zwierzęce, surowce roślinne modyfikowane genetycznie, parabeny i inne konserwanty chemiczne, barwniki i zapachy syntetyczne, wazeliny, silikony oraz karbomery. Warto przy tym pamiętać, że zastosowanie w kosmetyku kilku substancji naturalnych nie oznacza wcale, iż jest to kosmetyk naturalny. W związku z tym, że na świecie nie ma jednej, uniwersalnej definicji kosmetyków naturalnych wiele firm nadużywa tego pojęcia na swoich etykietach. Dlatego zawsze warto przyjrzeć im się uważnie, nim dokona się finalnego zakupu.

Dlaczego warto sięgnąć po kosmetyki naturalne?

Każdego dnia nieświadomie wchłaniamy bardzo dużo szkodliwych substancji, począwszy od zanieczyszczonego powietrza, a skończywszy na domowej chemii (proszki do prania, odświeżacze powietrza itd.). Dlatego też tam gdzie tylko możemy powinniśmy stawiać na naturalne składniki, które są lepiej wchłaniane przez naszą skórę i w dodatku nie wywołują reakcji alergicznych. Kosmetyki naturalne są ponadto niezastąpione w czasie długofalowej walki z procesami starzenia się skóry, ponieważ wspierają jej regenerację i odbudowę. Działają łagodniej niż inne kosmetyki dostępne w drogeriach i zawierają składniki, które pobudzają skórę do pracy, nie dostarczając jej szkodliwych substancji, które ją rozleniwiają wykonując pracę za nią.

Czy kosmetyki naturalne są trwałe?

W związku z tym, że kosmetyki naturalne w ponad 95% muszą składać się z naturalnych składników rodzi się pytanie czy są one trwałe. Z pewnością ich termin przydatności jest krótszy niż innych kosmetyków, ponieważ zawierają one jedynie śladowe ilości substancji konserwujących, dopuszczonych przez jednostki certyfikujące. Dlatego też należy uważnie czytać etykiety. Może się bowiem zdarzyć, że niektóre kosmetyki naturalne należy przechowywać w lodówce lub zużyć w ciągu kilku miesięcy od momentu odpakowania. Zazwyczaj jednak wystarczy przechowywanie ich w temperaturze pokojowej.

Testy ciążowe – które wybrać?

Poznaj prawdę o testach ciążowych

Planujesz ciążę? A może podejrzewasz, że już w nią zaszłaś? Na rynku istnieje wiele firm produkujących testy ciążowe. Sięgając po nie na sklepowej półce zapewne nie zastanawiasz się czy dokonałaś dobrego wyboru i nie widzisz różnicy pomiędzy testem płytkowym, a strumieniowym. Na szczęście masz nas, a my wnet podpowiemy Ci jak podjąć świadomą decyzję.

Na początek kilka faktów…

Testy ciążowe są powszechnie dostępne zarówno w aptekach, jak w rozmaitych drogeriach. W dodatku są stosunkowo niedrogie i łatwe w użyciu. Dzięki temu każda kobieta nie posiadając żadnych specjalnych kwalifikacji może w ciągu kilku minut potwierdzić lub wykluczyć ewentualną ciążę.

Funkcjonalność testów ciążowych opiera się o wykrywanie w moczu obecności HCG – czyli hormonu produkowanego przez tkanki zarodka. Hormon ten jest obecny w moczu ciężarnej kobiety po 7-10 dniach od zapłodnienia. Pomimo tego, że producenci podkreślają, że test wykrywa nawet 6-dniową ciążę i tak najkorzystniej jest zaczekać z jego wykonaniem aż do terminu spodziewanej miesiączki. W związku z tym, że poziom HCG jest największy w porannym moczu zaleca się, aby test ciążowy wykonywać zaraz po przebudzeniu. Nie oznacza to jednak, że test wykonany wieczorem da nieprawidłowy wynik.

Płytkowy, strumieniowy, paskowy – który wybrać?

Na rynku dostępne są trzy rodzaje testów ciążowych do domowego użytku: płytkowe, strumieniowe oraz paskowe. Korzystając z testów płytkowych umieszcza się krople moczu za pomocą pipety w odpowiednim miejscu na płytce testowej. W przypadku testów strumieniowych końcówkę absorbującą testera winno się przytrzymać w strumieniu oddawanego moczu (zwykle przez około 10 sekund). Z kolei korzystając z testów paskowych należy zebrać uprzednio mocz do czystego i suchego pojemnika, a następnie zanurzyć w nim końcówkę testu.

Czas oczekiwania na wynik testu ciążowego zależy od jego rodzaju, lecz zwykle oscyluje w przedziale od jednej do pięciu minut. Jeśli test pokazuje dwie kreski, zarówno w okienku kontrolnym (C), jak i testowym (T) to wówczas mamy do czynienia z wynikiem pozytywnym. Pamiętać przy tym należy, że obie kreski nie muszą mieć tego samego natężenia kolorystycznego (jedna z nich może być jaśniejsza). Wynik negatywny to jedna kreska, pojawiająca się w okienku kontrolnym (C). Z kolei test nieważny mamy wówczas gdy nie pojawiła się ani jedna kreska, lub pojawiła się tylko w okienku testowym (T).

Musisz wiedzieć, że na wynik testu (także dodatni) mogą wpływać leki, które przyjmujesz, a które w swoim składzie posiadają hormon HCG. Wówczas może okazać się, że masz do czynienia z wynikiem fałszywie pozytywnym. Pamiętać przy tym należy, że wiarygodność testów ciążowych określana jest na 95-99%. Dlatego też w celu potwierdzenia lub całkowitego wykluczenia ciąży należy udać się do swojego ginekologa w ciągu 1-2 tygodni od momentu otrzymania pozytywnego wyniku testu ciążowego.

Ucz się efektywnie!

Przed Tobą mnóstwo nauki, a Twoje zdolności do skoncentrowania się i przyswajania informacji są marne? Założymy się, że towarzyszy Ci także ogromny stres. Znamy na to sposób! Właściwie zbilansowana dieta i odpowiednio dobrane suplementy, wspomagające pracę mózgu i zaspokajające potrzeby energetyczne Twojego organizmu. Jak jeść mądrze w czasie sesji lub matury oraz z jakiej suplementacji najlepiej korzystać?Dowiesz się już za moment.

Dieta przede wszystkim

W jadłospisie osób będąc w okresie intensywnej nauki nie może zabraknąć tzw. żywności dla mózgu, czyli wszystkich produktów bogatych w:

kwasy omega 3 (ryby, orzechy)
kwasy ALA (siemię lniane)
błonnik i witaminy (jajka, zboża)
kofeinę (kawa, herbata, guarana)
antyoksydanty (czekolada ).

W okresie sesji lub przed maturą nie trzeba bać się przekąsek pomiędzy posiłkami. Oczywiście pod warunkiem, że będą one zdrowe. Ciekawym pomysłem jest przegryzanie niskokalorycznych pestek dyni, które zawierają magnez i potas, pozytywnie wpływając przy tym na koncentrację. Nie można zapominać także o rodzynkach, które ułatwiają pracę naszemu mózgowi, jak również o daktylach, które m.in. pozytywnie wpływają na wzrok.

Suplementy diety

Gdy przed Tobą mnóstwo egzaminów koniecznie postaw na suplementy diety. Na rynku dostępnych jest wiele produktów dedykowanych okresowi wzmożonego przyswajania wiedzy. Wzmagają one koncentrację, poprawiają pamięć i niwelują uczucie senności. Najczęściej zawierają one wyciąg z żeń-szenia, przyczyniający się do dobrej sprawności poznawczej. W produktach tych pożądany jest także miłorząb japoński, który wspomaga równowagę psychiczną oraz pomaga narządom słuchu i wzroku poprawnie funkcjonować. W suplementach diety dedykowanym nauce nie może zabraknąć także kofeiny, która pozytywnie wpływa na sprawność umysłową, poprawia koncentrację i zmniejsza uczucie zmęczenia psychicznego. Miej również zawsze na uwadze przyjmowanie magnezu, który korzystnie oddziałuje na układ nerwowy redukując przy tym stres. Dzięki odpowiedniej diecie i suplementacji gwarantujemy Ci, że zdasz wszystkie egzaminy koncertowo!

Atopowe zapalenie skóry – jak z nim walczyć?

Walcz z Atopowym Zapaleniem Skóry

Na samym początku tego artykułu mamy dla Ciebie złą wiadomość…atopowe zapalenie skóry (AZS) to schorzenie, na które nie powstało jeszcze lekarstwo. Na szczęście możliwe jest łagodzenie jego objawów, stosując odpowiednie kosmetyki i metody pielęgnacji. Za chwilkę powiemy Ci o tym nieco więcej.

Czym właściwie jest AZS?

Atopowe zapalenie skóry nie jest chorobą zakaźną. Dlatego też nie można się nią zarazić nawet po bardzo bliskim kontakcie z chorą osobą. Cierpi na nią około 20% ludzi na całym świecie, a częstotliwość występowania tej choroby wzrosła w ciągu ostatnich 30 lat niemal trzykrotnie. Atopowe zapalenie skóry to ponadto schorzenie przewlekłe, charakteryzujące się suchą, skłonną do podrażnień i spierzchniętą skórą. Momentami choroba może się zaostrzać, jednak prawidłowa pielęgnacja i codzienna higiena potrafią skutecznie łagodzić jej objawy.

Czego należy unikać?

Nie da się ukryć, że atopowe zapalenie skóry jest schorzeniem wymagającym specjalnej uwagi. Dlatego też należy unikać: basenów z chlorowaną wodą, klimatyzowanych, suchych lub zakurzonych pomieszczeń oraz wełnianych ubrań, które mogą podrażniać skórę. Niekorzystnie jest też przebywać w pomieszczeniach dla osób palących, ponieważ dym tytoniowy bardzo źle wpływa na skórę.

Co należy robić?

Chorując na atopowe zapalenie skóry należy:

brać prysznic zamiast kąpieli (zbyt długie kąpiele mogą osłabić barierę ochronną skóry)
używać specjalnych kosmetyków nie zawierających zwykłego mydła
maksymalnie po 5 minutach od prysznica nasmarować ciało tłustym kremem lub oliwką
ubranie i pościel prać w płatkach mydlanych lub w specjalnych proszkach dla alergików
używać nawilżaczy powietrza w suchych pomieszczeniach.

Jakie kosmetyki wybierać?

Przede wszystkim należy unikać mydeł, ponieważ nasilają zasadowe pH skóry, w konsekwencji uszkadzając jej barierę ochronną. Lepszym rozwiązaniem jest stosowanie syntetycznych detergentów, których odczyn pH jest zbliżony do naturalnego. Preparaty do codziennej pielęgnacji powinny zawierać ponadto: środki antybakteryjne i łagodzące (gliceryna, alantoina). Korzystnie jest również stosować emolienty, które zawierają aktywne składniki, takie jak: kwasy tłuszczowe omega-6, które koją i odżywiają oraz licochalcone A – substancję naturalną o właściwościach przeciwzapalnych. Warto zawsze jednak pamiętać o tym, że przed rozpoczęciem terapii na własną rękę należy udać się do dermatologa, który precyzyjnie wskaże, jaki rodzaj pielęgnacji będzie dla nas najbardziej korzystny.

Postaw na witaminę D!

Zimą na ulicach pełno jest ciepło ubranych ludzi. Puchowe kurtki, grube płaszcze, szaliki i czapki ogrzewają nasz organizm, lecz jednocześnie sprawiają, że kontakt z promieniami słonecznymi ma tylko nasza twarz. Może to skutkować powstaniem niedoborów witaminy D w naszym organizmie, ponieważ powstaje ona właśnie pod wpływem słońca. Jak się przed tym uchronić? Dowiecie się już za chwilkę.

Czym tak naprawdę jest witamina D?

Witamina D jest naturalnym hormonem, który aktywnie wspomaga reakcje immunologiczne naszego organizmu. Bez niej limfocyty T są ospałe i mniej efektywne w ochranianiu nas przed infekcjami. Według najnowszych badań witamina D zmniejsza także ryzyko chorób przewlekłych, a nawet nowotworów. Aktywna postać tej witaminy posiada steroidową, rozpuszczalną w tłuszczach budowę, dzięki czemu z łatwością przenika bezpośrednio do jądra komórkowego. W związku z tym sprawuje ważną funkcję regulacyjną w stosunku do materiału genetycznego. Dodatkowo witamina D zapewnia niezbędną mineralizację kości. Jej obecność pozwala prawidłowo wchłaniać wapno i fosfor. Jak łatwo się zatem domyśleć…jej niedobór może mieć negatywne skutki.

Jak zapobiegać niedoborom witaminy D?

Po pomoc w niedoborze witaminy D należy zgłosić się do…apteki. Suplementacja tej witaminy w postaci preparatów farmakologicznych pozwala osiągnąć nie tylko wzmocnioną odporność, ale również zapobiegać wielu poważnym schorzeniom. W celu zniwelowania niedoboru witaminy D powinniśmy przyjmować od 800 do 2000 jej jednostek dziennie. Co istotne – suplementację zawierającą witaminę D powinniśmy przyjmować od października do kwietnia, lub przez cały rok jeśli przekroczyliśmy już 65 rok życia. Pamiętać przy tym należy, że dziennej dawki witaminy D nie wolno przekraczać. Dlaczego? Ponieważ skutkować to może podwyższeniem poziomu wapnia we krwi, a w konsekwencji powstaniem na przykład kamieni nerkowych.